Nastały cudowne czasy przepięknych seriali, pomagających nam w prokrastynacji. Dzięki temu – albo przez to właśnie – staliśmy się bardziej wybredni i żądni przysłowiowego „czegoś więcej”. Nie cieszą już seriale z prostą fabułą, potrzebujemy czegoś, co poruszy nas do żywego, czegoś, co wywoła dreszcze ekscytacji przed włączeniem każdego odcinka i …
CZYTAJ DALEJ