Seria młodzieżowych komiksów W.I.T.C.H. dobiła już dziesiątego tomu. Czy na tak dalekim etapie sadze fantasy o Will, Irmie, Taranee, Cornelii oraz Hay Lin ciągle udaje się utrzymywać zainteresowanie? Najnowszej wydanej przez Egmont Polska księdze, a także tej, która ją poprzedzała, czyli dziewiątej, przyglądamy się na Panteonie. Wiodącym pomysłem, który mają …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Batman Ziemia Jeden tom 3.
Od ponad dekady w mniejszym lub większym stopniu jestem zmuszony narzekać na większość rozwiązań w co rusz przebudowywanym kanonie uniwersum DC. Reboot świata w postaci New 52 dziś wspominany jest jako mało udane zagranie, które z nielicznymi wyjątkami odbiło się mocną czkawką, zarówno czytelnikom, jak i wydawnictwu. Z kolei projekt …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Amazing Spider-Man J. Michaela Straczynskiego. Tom 1
Co to było za fascynujące doświadczenie! Zdawałem sobie sprawę z dość pozytywnego odbioru runu J. Michaela Straczynskiego we flagowej serii o Spider-Manie, ale totalnie nie spodziewałem się, że pierwszy tom zbierającej go w całości rodzimej edycji okaże się najciekawszym superhero, z jakim miałem do czynienia w ostatnich latach. Ciekawym aspektem …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Świt X. X-Men tom 1
Prolog inicjatywy Świtu X – wspólnego tytułu dla całego szeregu zrestartowanych serii o mutantach – był tak intrygujący i odświeżający, że wywindował swoją kontynuację, czyli pierwszy tom nowych X-Men, na szczyt najbardziej wypatrywanych przeze mnie premier Świata Komiksu. Czy początek regularnego runu Jonathana Hickmana udźwignął te oczekiwania? Pozornie materiał stanowi …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Czarodziejki W.I.T.C.H. Księga 7 & Księga 8
Kontynuuję tę niejako nostalgiczną podróż, którą stanowi dla mnie lektura kolejnych ksiąg młodzieżowej serii komiksowej pt. Czarodziejki. Jak oceniam jej siódmy i ósmy tom? Gdy miałem mniej więcej dziesięć lat, W.I.T.C.H. było jedną z niewielu emitowanych w ogólnodostępnej telewizji kreskówek skierowanych do nieco starszego widza niż – przykładowo – Wieczorynka. …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Świt X. New Mutants
Nadając swojej komiksowej serii tytuł, który zawiera słowo “nowy/nowa/nowi/nowe”, ryzykujesz. W pewnym momencie przestaje ono bowiem pasować i traci swoje początkowe znaczenie – spójrzcie choćby na New Mutants. Czy Magik, Sunspota, Cannonballa albo Wolfsbane można wciąż rozpatrywać w kategorii nowych postaci, skoro Chris Claremont powołał je do życia przeszło czterdzieści …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Niewidzialni tom 2
Na Panteonie często zdarza mi się recenzować tytuły, z którymi w mniejszym lub większym stopniu miałem już kiedyś jakąś styczność. Niektóre czytałem zawczasu w oryginale, inne poznawałem fragmentarycznie poprzez zeszyty bądź wcześniejsze polskie wydania. Pozwala mi to spojrzeć na nie szerzej, ocenić czy rodzime edycje kastrują je z ciekawych właściwości …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Strażnicy. Rorschach
Doświadczenie mówi, że dopisywanie kolejnych rozdziałów i reinterpretacji do świata Strażników Alana Moore’a raczej nigdy nie kończy się dobrze. Prequeli z cyklu Początek nikt już dziś nie pamięta, ekranizacja Zacka Snydera starzeje się z roku na rok coraz gorzej oskarżana (słusznie) o niezrozumienie materiału źródłowego, a Zegar zagłady, czyli crossover …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Fantastyczna Czwórka tom 2
Fantastyczna Czwórka według Jonathana Hickmana to jeden z tych komiksów, które wydawnictwo Egmont zdaje się traktować co najwyżej jako uzupełnienie swojej oferty. Priorytet mają aktualne nowe serie albo te albumy, których premiery uda się zgrać z premierami powiązanych z nimi filmów i seriali. Jako że omawiany run w Czwórce nie …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] X-Men. Punkty zwrotne: Masakra mutantów
Doczekaliśmy czasów, w których rodzimi wydawcy zaczynają powoli orientować się, że trwający przeszło piętnaście lat, legendarny run Chrisa Claremonta w serii Uncanny X-Men i jej rozmaitych spin-offach to nie tylko Dark Phoenix Saga oraz Days of Future Past. Ostatni raz tak dużo jego komiksów o mutantach ukazywało się, gdy na …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] “Elektra i Wolverine: Odkupienie”
Komiks ma to do siebie, że jak żadne inne medium sprawia problemy już na etapie samej identyfikacyjnej klasyfikacji. Czy chodzi w nim wyłącznie o sekwencyjność ukazaną poprzez rysunki? Kadry pozbawione ciągu przyczynowo-skutkowego, ale powiązane tekstową narracją to wciąż komiks? Jeśli tak, to co w zasadzie stoi na przeszkodzie, by nazwać …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Czarodziejki W.I.T.C.H. Księga 5 & Księga 6
W poprzednich recenzjach W.I.T.C.H. – nostalgicznej serii od Egmontu przeznaczonej dla nastoletnich czytelników – poszczególne etapy historii odmierzałem kolorem grzbietów kolejnych albumów. Idąc dalej tym tropem, odnotowuję, że po różu i fiolecie, padło na niebieski, debiutujący na wydanej w maju księdze piątej i kontynuowany na księdze szóstej. Czarodziejki od początku …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Ród X / Potęgi X
Od jakiegoś czasu komiksy Marvela zjadają swój własny ogon, przez co mało kogo są dziś w stanie przekonać, że zmiany, które dzieją się na kartach kolejnego wielkiego eventu będą trwałe, a poświęcającego się dla dobra planety herosa widzimy po raz ostatni. Nie oznacza to oczywiście, że nie ma już żadnych …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] X-Men. Punkty zwrotne: Powtórne przyjście
Cykl “Punkty zwrotne” stanowił jak dotąd doskonałą soczewkę, skupiającą zarówno wszystkie najlepsze, jak i najgorsze cechy komiksów o mutantach Marvela. Jego pierwszy tom pt. Kompleks Mesjasza kultywował tradycje zapoczątkowane przez Chrisa Claremonta – przedstawiał ciekawy, niejednoznaczny konflikt i psychologicznie złożonych, sensownie umotywowanych bohaterów, wpisując się oczywiście w estetykę godną XXI …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Niewidzialni tom 1
Żeby wiedzieć, że omawiany komiks będzie ekstrawagancki, wystarczyło mi spojrzeć na nazwiska twórców widniejące na okładce. Niepisana zasada jest taka, że jeżeli znajduje się wśród nich Grant Morrison, spodziewać można się praktycznie wszystkiego. I nie mam tu na myśli tylko formalnych czy fabularnych szaleństw, ale także potencjalnie skrajnego odbioru przedstawionych …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Thor J. Michaela Straczynskiego
Wydany w Dzień Dziecka album zatytułowany po prostu Thor (bez żadnego rozwinięcia, podtytułu czy charakterystycznego dla tej postaci epitetu) to kolejna warta uwagi pozycja od Egmontu – lubiany bohater, ceniony twórca, jeden konkretny tom, pięćset stron lektury… Brzmiało to jak komiks wręcz stworzony dla osób chcących lepiej poznać Boga Piorunów …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] Batman: Ego i inne opowieści
Darwyn Cooke był artystą, który pomimo dość niewielkiej liczby komiksów w dorobku, zasłużył na miano jednego z najważniejszych twórców związanych z wydawnictwem DC. Praktycznie każde z jego dłuższych, wielostronicowych dzieł spotkało się z pozytywnym przyjęciem krytyków oraz fanów. Przykładem niech będzie piękna, dopracowana w najmniejszym calu Nowa granica, miłosny list …
CZYTAJ DALEJ[RECENZJA] X-Men. Punkty zwrotne: Wojna o Mesjasza
Po starcie formatu Epic Collection w Polsce, który zapoczątkowały Ostatnie Łowy Kravena ze Spider-Manem w roli głównej, spodziewałem się, że rodzimy oddział Egmontu w dalszej kolejności sięgnie po chronologicznie zebrane edycje dedykowane X-Men. Tak się jednak nie stało. Wydawca obrał inną drogę i zamiast „epików” zdecydował się na linię Milestones, …
CZYTAJ DALEJ