Jurassic World z 2015 roku był filmem dobrym. Spodobał mi się pomimo wątku inteligentnej hybrydy. Ten temat zawsze zalatuje mi filmem klasy B i głupotą bohaterów, którzy za każdym razem są tak samo zdziwieni, że ich twór (oczywiście drapieżnik) wykorzystuje podarowaną mu inteligencję, żeby zapolować na swego Pana i władcę. Drapieżnik podąża za instynktem. Szok! Atakuje osobniki, które zadawały mu ból. Niemożliwe! Udało mu się uciec z klatki! (Zwykle dlatego, że człowiek okazuje się niezbyt rozgarnięty i zostawia otwartą klatkę) Ale mimo to poprzedni film mi podszedł. Obejrzałam go z przyjemnością. Dobra gra aktorska, super efekty, scenariusz też ok. Po trzech latach dostaliśmy część drugą, Jurassic World: Upadłe Królestwo. No to idę do kina!
Kto nie chciałby dinozaura za zwierzątko domowe?
Jestem osobą, która nie zwraca uwagi na luki w fabule. Czasami oglądam na YouTube filmiki w stylu The biggest plote hole in… i za każdym razem jestem zaskoczona albo mam takie „Pfff, też mi problem”. Niestety, Upadłe Królestwo pod względem luk jest dziurawy jak ser szwajcarski. Jeśli nawet ja zwracam na to uwagę… Nie jest dobrze. Co jakiś czas pojawia się wątek, który w ogóle by się nie powiódł gdyby np. ktoś postanowił sprawdzić niektóre piętra rezydencji. Wielki Zły zbudował w piwnicy mnóstwo klatek na dinozaury, a właściciel tejże nawet się nie zorientował. Ja rozumiem, że właściciel jest osobą starszą i schorowaną, ale te klatki nie pojawiły się tam od tak same z siebie. Ktoś je musiał tam przywieźć, zamontować, zabezpieczyć i nikt w całej rezydencji się nie zorientował. Hm, może dlatego, że rezydencję wielkości małego zamku zamieszkują tylko…trzy osoby? Może dlatego tak późno się zorientowano, że… Och, prawie zaspoilerowałam… Kusi mnie żeby wymienić więcej luk, ale tego nie zrobię. Dla spoilerujących jest specjalne miejsce w piekle.
Efekty specjalne na najwyższym poziomie
Mam też problem z bohaterami. Owen Grady i Claire Dearing są osobami inteligentnymi, wykształconymi i zachowują się mądrze, dopóki nie muszą podjąć ważnej decyzji. Wtedy coś im tam przestaje łączyć i klops. W pewnym momencie miałam wrażenie, że 10-latka jest najmądrzejsza ze wszystkich. Oczywiście ona też podjęła głupią decyzję. Ostateczną głupią decyzję. (Aczkolwiek jej wiek jest wymówką, którą jestem w stanie zaakceptować.) Ogólnie z dziewczynką, wnuczką schorowanego miliardera scenarzyści zrobili coś co albo miało być początkiem dla kolejnego filmu z serii albo po prostu zrobić efekt WOW!. Mi nie zrobił, ale jestem ciekawa prawdziwego powodu takiego zabiegu. Poza tym jest Wielki Zły, który przed widzem udaje dobrego tylko przez 20 minut i Mniejszy Zły, który nawet przed nami nie udaje. Zaś Owen i Claire dowiadują się tego dwie sceny później. Zaskoczenia nie ma.
Komu spodobał się powrót Jeffa Goldbluma?
Wracając do inteligentnych hybryd. W Upadłym Królestwie też jest. Na imię ma Indoraptor. Jest ulepszoną wersją Indominusa z 2015 roku. Jest na tyle inteligentny, że potrafi otworzyć okno za pomocą klamki. Jak dla mnie jest za mądry. Albo dinozaur albo komandos.
Jednak żeby nie było, że tylko narzekam. Film jest piękny pod względem wizualnym. Oczywiście są dinozaury – wielkie i majestatyczne. Jest też aktywny wulkan – lawa topiąca szkielety dinozaurów, okruchy skalne wyrzucane podczas erupcji, chmury pyłu. Wszystko wygląda bardzo naturalnie. Efekty specjalne tej serii stoją na najwyższym poziomie. Ani przez moment nie miałam wrażenia, że patrzę na „oszustwo”.
I co teraz?!
Zresztą pomimo wspomnianych wcześniej luk fabularnych, Upadłe Królestwo można uznać za film ciekawy. W pewnych momentach nawet trzymał w napięciu. Ponadto jest poruszony ciekawy wątek prawa do życia. Dinozaurom, które od 2015 roku żyły na porzuconej wyspie, byłym parku rozrywki, grozi wyginięcie (wspomniana wcześniej erupcja wulkanu). Jest spór czy ratować bestie czy zostawić je własnemu losowi. Nawet dr Ian Malcolm mówi żeby pozwolić działać naturze (fajny ukłon w stronę fanów starych filmów), ale aktywiści, do których należy Claire (oraz dwoje nowych bohaterów) się z tym nie zgadzają. Zatem chociaż mocno skrytykowałam Jurassic World: Upadłe Królestwo na samym początku to nie skreślajcie go tak zupełnie. Jestem pewna, że komuś film się spodoba.