PANTEON / BIOSY / EVENTY / OPISY / [FELIETON] Poznajcie Mysią Straż

[FELIETON] Poznajcie Mysią Straż

Niejedna jesień i zima upłynęły, odkąd dorwałem w swoje łapska komiks o Mysiej Straży. Myślę, że to odpowiednia chwila na to, by napisać o tej serii coś więcej, wszak wydawnictwo Bum Projekt zapowiedziało wydanie polskiej edycji tomu Mysia Straż: Jesień 1152 już w październiku.


CO TO TAKIEGO I SKĄD SIĘ WZIĘŁO?

Mouse Guard to kilkukrotnie nagradzana – najlepszymi branżowymi nagrodami – seria komiksowa o przygodach walecznych myszy. Jak możemy przeczytać we wstępie jednego z tomów, napisanym przez autora – Davida Petersena, pomysł zrodził się w jego głowie gdzieś w 1997r. i dojrzewał aż do roku 2005, kiedy to został ostatecznie przelany na papier. Zaczęło się od spisania, krótkiej notatki na skrawku papieru: „Myszy mają własną kulturę. Zbyt małe by integrować się z innymi zwierzętami”. Ten genialny w swej prostocie plan, pociągnął za sobą cały łańcuch uwag i wniosków na temat kształtu i charakteru mysiego świata.

Dziś seria liczy trzy podstawowe wolumeny Fall 1152, Winter 1152, Mouse Guard: Black Axe a także dwa tomy antologii: Legends of the Guard. W listopadzie ukaże się: Baldwin the Brave & Other Tales czyli tom zbierający wszystkie wydane dotąd z okazji FCBD (dzień darmowego komiksu obchodzony w USA) krótkie historie oraz premierowy materiał. Autor zapowiedział też kolejny tom: Mouse Guard: the Winter War (Of 1149) – czyli kolejny prequel tym razem opisujący wojnę z łasicami. Piąty wolumen ma już stanowić powrót do aktualnej linii czasowej czyli jak mniemam: Spring 1153. Jak widać, uniwersum się rozrasta. Jednak nie ma się co dziwić, zaplecze fanów jest ogromne.

Mouse Guard


O CZYM TO JEST?

Historia osadzona jest w realiach średniowiecza. Mysia Straż strzeże cywili i broni szlaków handlowych oraz posterunków. Myszy, jako najmniejsi przedstawiciele przedstawionego świata, narażone są na ataki wielu drapieżników takich jak: lisy, sowy, łasice. W tym momencie pojawia się Mysia Straż, której niestraszny żaden wróg!


GŁÓWNI BOHATEROWIE

Lieam – Jedna z najmłodszych i najodważniejszych myszy w straży, kiedyś zostanie mysią legendą.
Kenzie – Inteligentny i sprytny strateg pola bitwy. Włada kijem/laską (i jest chyba najwyższy).
Saxon – Nieokrzesana mysz, która jest zawsze pierwsza do bitki. W raz z kumplem Kenziem idealnie się uzupełniają. Włada mieczem.
Sadie – „Łotrzyca” posługująca się dwoma sztyletami. Moja ulubiona postać. Poznajemy ją podczas misji specjalnej na, którą wysłała ją Królowa Gwendolyna.
Celanawe (Black Axe) – Stary wyga, który nie jedno przeżył. To nie mysz, to żywa legenda.
Rand – Mysz władająca tarczą, jako bronią.

To tyle jeżeli chodzi o najważniejszych członków Mysiej Straży. Dodatkowym smaczkiem jest to, że każdy wojownik nosi pelerynę innego koloru. Nie jest to potrzebne, by ich rozróżnić, ale dodaje im charakteru. Dotychczas nakładem wydawnictwa Archaia Studios Press ukazało się pięć tomów w twardej oprawie (komiksy ukazują się też w formacie zeszytowym i miękko-okładkowym TPB).

Mouse Guard Fall 1152


FALL 1152

Poznajemy tu większość głównych bohaterów. Saxon, Kenzie i Lieam ruszają na poszukiwanie zaginionego kupca. Sadie rusza na wybrzeże, sprawdzić czemu raporty z tamtej placówki nie docierają do miejsca przeznaczenia. Poznajemy także tajemniczego Celanawe’a. Cały komiks utrzymany jest w „jesiennej” kolorystyce.

Mouse Guard Winter 1152


WINTER 1152

Saxon, Kenzie, Sadie, Leiam oraz Celanawe wyruszają jako ambasadorzy Królowej Gwendolyny z misją zjednoczenia Mysich Terytoriów. Wspólne działanie ma pozwolić mysiej społeczności przetrwać trudny okres zimy. Grupa zostaje rozbita, gdy część z bohaterów wpada do tunelu prowadzącego do Darkheather – miasta łasić! Poznajemy także nieoczekiwany dalszy ciąg legendy Czarnego Topora.

Uwaga poniższy akapit może zawierać śladowe ilości spoilerów. You have been warned!

Mouse Guard The Black Axe


THE BLACK AXE

Przepełniona testosteronem opowieść o prawdziwym „badassie” z universum Mouse Guard – Celanawe, znanym bardziej z tajnego alter-ego Black Axe. Cały wolumen poświęcony jest originie tego mysiego super (nie bójmy się tego określenia) herosa. Nie chcąc Wam psuć zabawy, wspomnę tylko kim dla mysiej społeczności jest powiernik czarnego topora. Black Axe to postać legendarna, mityczna wręcz, niepokonany, nieustraszony wojownik. Według mysich kronik, bohater ten pojawiał się na przestrzeni blisko dwustu lat i wysławił się heroicznymi, wręcz niemożliwymi – z perspektywy przeciętnej myszy – czynami. Dokonał tego dzięki mitycznej broni, Czarnemu Toporowi, który również posiada interesującą historię.

Został on wykuty przez kowala, który przelał w tę broń cały swój żal i gniew po utracie ukochanej i trójki dzieci. Większość myszy wierzy, że kowal umarł wkrótce po wykuciu topora. Jednak on w sekrecie ożenił się ponownie i rozpoczął tradycję w której linia jego rodu wyszukuje godnych powierników Czarnego Topora. Celanawe wyruszając na wyprawę po odzyskanie broni nie wiedział, że jego ród jedynie się nim  opiekuje, a nie włada. Tak się z nim zżył, że znalezienie godnego powiernika zajęło mu prawie czterdzieści lat.

Tyle w kwestii historycznej, jednak w postaci Black Axe’a tak naprawdę nie topór czy jego heroiczne wyczyny są najważniejsze. Autor przekonująco ukazał kim tak naprawdę jest ów heros dla zwykłych mysich zjadaczy chleba. Aby to zrozumieć, trzeba przede wszystkim przeczytać poprzednie tomy i przekonać się w jak ogromnym lęku, brutalnym, mrocznym świecie żyje mysia nacja. Black Axe jest dla nich symbolem nadziei na lepszą przyszłość, dlatego jego dziedzictwo oraz kultywacja tajemnicy są tak ważne.

Mouse Guard Legends of the Guard


LEGENDS OF THE GUARD 

Spin-off/antologia, która liczy już dwa tomy. Pomysł na serię narodził się w głowie Davida Petersena, po tym jak obejrzał pin-upy postaci świata Mouse Guard, wykonane jako dodatek do pierwszego tomu przez Jeremiego Bastiana i Marka Smyliego. Pomyślał on wtedy, że fajnie byłoby dać innym możliwość swobodnego tworzenia we własnym uniwersum, jednak bez bezpośredniego wpływu na ciągłość i kształt linii fabularnej. Projekt antologii przybrał formę rozmów, historii opowiadanych sobie nawzajem przez myszy siedzące w tawernie przy kuflu tego co gryzonie zwykle piją. Zabawa przybrała formę konkursu, gdyż właścicielka June obiecała wykreślić z zeszytu długi tej myszy, która opowie taką historię, która zrobi na niej największe wrażenie.

Artyści zaangażowani w ten projekt to m.in.: Stan Sakai, Rick Geary, Cory Godbey, Ben Caldwell, C. P. Wilson III, Bill Willingham, Alex Kain, Terry Moore, Gene Ha, Lowell Francis, Katie Cook, Guy Davis, Craig Rousseau. Wydarzenia w tawernie dziejące się pomiędzy opowieściami są rysowane przez Davida, więc całość tworzy świetną kompozycję. Każdy z tomów zbiorczych zawiera ciekawe i przydatne dodatki, takie jak np.: mapki, galerie średniowiecznych zawodów, wspomniane wcześniej pinupy, plan tawerny z opisem, itp.

Mouse Guard Lockhaven

Nic więcej nie powiem. Tego zjawiska trzeba doświadczyć samodzielnie. Na pierwszy tom wpadłem trochę przypadkiem podczas przeglądania rodzimego serwisu aukcyjnego (oczywiście wiedziałem co to takiego i jakie nagrody zdobyło). Wydawało mi się grzechem za 50zł takiego tomu nie kupić. Na kolejne czekałem już z wstrzymanym oddechem. Najnowszy wolumen – Black Axe okazał się prawdziwym objawieniem. Z czystą przyjemnością czyta się historię superherosa osadzoną w tak nietypowej konwencji. Teraz zostało mi już tylko ostrzyć pazury na zbiór „szortów” z FCBD oraz na tom o Wojnie z łasicami! Ten ostatni to chyba jednak nie ukarze się szybko, gdyż David P. zapowiedział, krótką przerwę. Nawet, gdy pisał na bieżąco, to częstotliwość ukazywania się kolejnych zeszytów nie była duża. Taka skala staranności wymaga czasu.

Polecam każdemu, bez wyjątku. Oczywiście najmłodsi czytelnicy tylko za zgodą rodziców. Nie fruwają tu co prawda flaki, ale Mysia straż nie cacka się z wrogami. Stanowisko polskiego wydawcy co do kategorii wiekowej nie jest mi znane, w USA czytelnikami są nawet pięciolatkowie, no ale USA to USA. Już wkrótce premiera Mysiej Straży podczas konwentu MFKiG w Łodzi więc postaram się poznać ich opinie i plany. Na dzień dzisiejszy wiadomo na pewno, że do kwestii wydawania podeszli ostrożnie, wolumen Jesień 1152 ukaże się u nas w dwóch częściach (około sto stron każda).

PS

Chodzą pogłoski o adaptacji kinowej.

AUTOR LoboPrime

"There's no flesh and blood within this cloak to kill. There is only an idea. And ideas are bulletproof."

PRZECZYTAJ TAKŻE

[RECENZJA] Niewidzialna Republika tom 1

Byłem nieco zaskoczony, kiedy dostałem do recenzji komiks z wydawnictwa Amber. Mgliście kojarzyłem je z …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *