Są na tym świecie jednostki wyjątkowe, których spryt, pamięć i zdolność kojarzenia przekraczają możliwości przeciętnego człowieka. To im zawdzięczamy tak doskonałe pomysły na crossovery, jak Kong on the Planet of the Apes/Kong na Planecie Małp. Umieszczenie King Konga na jednej scenie z setkami mniejszych, piekielnie inteligentnych naczelnych musiało się stać w przewidywalnej przyszłości.
Akcja komiksu scenarzysty Ryana Ferriera rozgrywa się po wydarzeniach przedstawionych w filmie Franklina Schaffnera (1968). Generał Ursus i Dr. Zaius odkrywają ślady obecności olbrzyma. Trop prowadzi na Wyspę Czaszki. Seria rozpisana została na 6 zeszytów, można więc założyć, że czeka na nich pełna menażeria polujących na terenach zamieszkiwanych przez Konga potworów.
Pierwszy numer trafi do sklepów w listopadzie. Wydawcą jest oczywiście amerykańskie Boom! Studios, od dłuższego czasu opiekujące się obiema markami. Powyższa okładka została stworzona przez Mike’a Huddlestona. Ilustracjami wewnątrz zajmie się Carlos Magno, autor pracujący wcześniej przy komiksach Planeta Młap i Kong of Skull Island.