W 2014 roku Kinowe Uniwersum Marvela wzbogacone zostało o filmową adaptację przygód Strażników Galaktyki. Większość widzów, przed tą datą zupełnie nie kojarzyła postaci wchodzących w skład drużyny. Ba! Gadający szop, humanoidalne drzewo, banita w dziwnej masce oraz zielonoskóra piękność, po prezentacji pierwszych materiałów z planu, budzili raczej rozbawienie i prowokowali złośliwe komentarze, wytykające wydawnictwu błahy, „cukierkowy” styl. Kiedy nadeszła sierpniowa premiera, wszystko to uległo gwałtownej zmianie. Widzowie oszaleli na punkcie barwnego SF, którego siłą okazała się właśnie oryginalność postaci, bogactwo świata i wspaniała synchronizacja muzyki z wartką akcją.
Fragment okładki Guardians of the Galaxy Vol 4: Realm of Kings. A na niej Star Lord, Groot i córka Draxa Niszczyciela, telepatka Moondragon.
Ale niektórzy fani komiksowych superprodukcji nadal zadawali pytania. Skąd to się wzięło? Czy te komiksy rzeczywiście warte są ryzyka, jakiego podjęło się studio stawiając na nieznanych szerszej publiczności herosów? Warto inwestować w Strażników, kiedy takie marki jak Black Panther, Dr. Strange, Moon Knight i Inhumans nadal czekają na swoje miejsce na dużym ekranie? Oraz najważniejsze: Jaką rolę pełni ta drużyna w trybach gigantycznej maszyny, zwanej Uniwersum Marvel Comics?
Otóż Guardians of the Galaxy, jak sama nazwa wskazuje, pełnią tam rolę monumentalną. Mimo, że skład grupy z czasem przechodzi różne modyfikacje, zmienia się ich rola i znaczenie, to wielokrotnie stawali oni na barykadach największych konfliktów zagrażających komiksowemu kosmosowi. By tego dowieść, stworzyliśmy dla Was opracowanie jednego z najciekawszych eventów wydawnictwa – Realm of Kings. Przypominam, artykuły z tego cyklu mają formę encyklopedyczną, więc roją się od opisów fabuły i dygresji dotyczących postaci, siłą rzeczy stanowiących tak zwane SPOILERY.
„WOJNA KRÓLÓW”, CZYLI WYDARZENIA POPRZEDZAJĄCE „CANCERVERSE”
Społeczność Kree, w tym także jej przywódca Ronan Oskarżyciel, jest przekonana, że współpraca z Inhumans pomoże rozwiązać największy trapiący rasę problem. Kultura Attilanu, zakładająca opiekę nad kryształami Terrigenu, posiadającymi moc wpływania na konstrukcję genetyczną odpowiednio przygotowanych, żywych istot, ma pomóc znaleźć wyjście z ewolucyjnej ślepej uliczki, w jakiej znaleźli się Kree. Tak oto Rodzina Królewska Inhumans przejmuje władzę nad swymi pradawnymi stwórcami i genetycznymi protoplastami. Jednak nadzorowanie naukowców jest jedynie czubkiem góry lodowej politycznej odpowiedzialności. Nowy rząd musi zapanować nad ideologicznymi przeciwnikami, rasowymi animozjami, konfliktami w gronie samych „NieLudzi”… oraz dogadać się z przedstawicielami innych mieszkańców galaktyki. To ostatnie jest nie tylko niełatwe, ale wręcz wykluczone, ponieważ imperatorem Shi’ar zostaje brat Cyklopa, Vulcan. Agresywny, zaborczy, planujący ekspansję na pozostałe cywilizowane światy szaleniec.
War of Kings kończy się spełnieniem złożonej w tytule obietnicy. Flagowe statki kosmiczne Kree i Shi’ar spotykają się w kosmicznej pustce. Król Blackagar Boltagon i uzurpator Gabriel Summers stają do ostatecznej walki. Obaj używają pełni swych, przytłaczająco potężnych, mocy w efekcie unicestwiając siebie nawzajem. W tym miejscu zaczyna się podzielony na kilka serii event Realm of Kings/Kraina Królów.
SERIA GŁÓWNA – TECHNIKALIA I ELEMENTY FABUŁY
Najpierw słowo wyjaśnienia, co należy tu uznać za serię główną. Fabuła jest pomysłem pary scenarzystów Dana Abnetta i Andyego Lanninga, odpowiadających także za poprzedzającą go Wojnę Królów. Tytuł sugeruje, że głównym wątkiem serii powinna być polityczna łamigłówka powstała po wielkim konflikcie, jednak ważniejszą rolę na przestrzeni większości numerów stanowi eksploracja bramy miedzywymiarowej oraz walka z przybyszami. Wszystkie dotychczasowe wydania komiksu, od zeszytowych, po zbiorcze, są zaprojektowane wyjątkowo mało intuicyjnie. Sprawa zmieni się dopiero w lutym 2017 roku, wraz z premierą War of Kings Aftermath: Realm of Kings Omnibus, grubasek ten (liczący 1250 stron) nareszcie kompletuje całość eventu, nawet z lekką nadwyżką.
Jeśli więc zgodnie z elementarną logiką uznamy, że trzonem fabularnym jest wątek eksploracji przejścia do wrogiej rzeczywistości „Cancerverse” i związany z nim motyw wskrzeszenia awatara Śmierci, Szalonego Tytana Thanosa, sprawa kompletowania starszych wydań zaczyna być prostsza. Należy sięgnąć po numery: Realm of Kings #1 One Shot, Guardians of the Galaxy Vol 4: Realm of Kings (numery #20 – #25, UWAGA, niezawarte w oficjalnym wydaniu zbiorczym eventu) oraz The Thanos Imperative/Imperatyw Thanosa (wypuszczony jakby na marginesie, w zwykłym TP). W tej kolejności.
Pozostałe subserie korzystają z motywu przeciekania demonów „życia” do naszego świata (choć też nie wszystkie), ale absolutnie nie wpływają wyraźnie na główne wątki wydarzenia. Można je pominąć (choć ponownie, nie wszystkie pominąć warto, o tym później).
„Skaza” nie jest jedynie wyrwą. Przypomina raczej tunel, a na jego dalekim końcu znajduje się coś… Inny wszechświat. Inna Ziemia. W wielu aspektach podobna do naszej, lecz… nie wiem jak to wyjaśnić. Poddała się wpływom mrocznych inteligencji, pradawnym istotom zbyt przerażającym, by ogarnąć je umysłem. -Quasar
Po kończącym Wojnę Królów starciu, w miejscu bitwy powstaje kosmiczna anomalia. Wyrwa w rzeczywistości przyciąga uwagę (dzierżącego artefakty zwane Quantum Bands) Quasara. Podczas badania osobliwosci bohater odkrywa, iż jest to tunel prowadzący do alternatywnej rzeczywistości nazywanej „The Cancerverse”. Świata, w którym Przedwieczni Bogowie zdołali wpłynąć na najpotężniejsze formy życia, wyeliminowali śmierć i rozrośli się do granic wyporności galaktyki. Pojawiają się tutaj skorumpowane przez Przedwiecznych odpowiedniki słynnych superbohaterów Marvela, między innymi drużyny Avengers (Revengers) i X-men. W walkę z zagrożeniem angażują się jedne z najpotężniejszych istot uniwersum.
Fragment okładki one shota Realm of Kings #1, przedstawiający grupę The Revengers. Skorumpowane przez przedwiecznych wersje superbohaterów.
Twórcy udzielili wywiadów jasno wskazujących źródło inspiracji w prozie H.P. Lovecrafta (min. na potrzeby rozmowy termin „Cancerverse” zastępowali słowem „Cthulhuverse”). Realm of Kings jest wstępem do kolejnej mini-serii zatytułowanej Thanos Imperative, kontynuującej wątek podróży Strażników Galaktyki w głąb anomalii. Panuje tu jasny podział na wątki gigantycznego konfliktu skupionego wokół anomalii – w komiksie nazywanej „The Fault” (czyli „Skaza”) – oraz powojenne problemy kosmicznych królestw Marvela.
REALM OF KINGS OS – GUARDIANS OF THE GALAXY Vol.2 – THE THANOS IMPERATIVE
Realm of Kings #1 one shot. Quasar, wcześniej zabity przez Annihilusa, powraca jako istota złożona z czystej energii kwantowej. Pełen wątpliwości odnośnie swego nowego ciała i stanu umysłu, szuka zadania, dzięki któremu przysłuży się bezpieczeństwu wszechświata. Próbuje udowodnić, że wciąż jest potrzebny, zdolny superbohaterskiej pracy.
Tymczasem reszta galaktyki leczy rany powstałe po brutalnej wojnie imperiów. Nikt nie ma czasu, środków ani politycznej determinacji, by zająć się potencjalnie najpilniejszym problemem – „The Fault”/”Skazą”, dziurą wyszarpniętą w konstrukcji wszechświata przez starcie Królów. Nikt, oprócz małej grupy kosmicznych aktywistów, nazywających siebie Strażnikami Galaktyki.
W Knowhere, wydrążonej w głowie Celestiala bazie grupy, trwa narada. Nova Corps, zaczynają patrolować granice szczeliny, napotykają pierwsze istoty spoza znanego im świata. Quasar zgłasza się na ochotnika, zostaje zwiadowcą Strażników. Wkracza do szczeliny, pokonuje odkryty wewnątrz tunel. Dociera daleko i odkrywa, iż sama podróż zmieniła go w pewien sposób, nadała jego energetycznemu ciału bardziej solidną formę. W pierwszej chwili myśli, że powrócił na ziemię, jednak różnice dają o sobie znać dość szybko. Bohatera atakuje olbrzymi stwór, nieforemna masa macek, kłów i oczodołów. Walka szybko przyjmuje zły obrót, jednak na pomoc przybywają lokalne odpowiedniki Avengers – zwani Revengers. Potwora udaje się poskromić, przywrócony do ludzkiej formy okazuje się być Brucem Bannerem, „cywilną” tożsamością Hulka. Moce podobnie wypaczające wygląd posiadają także pozostali bohaterowie Cancerverse.
Ich wszechświat, obrzydliwa abominacja! Wypaczony skażonym życiem. Olbrzymia, wynaturzona, pulsująca masa! – Quasar o świecie zza anomalii.
Scarlet Witch rozpoznaje w Quasarze przybysza z innego świata. Bohater zostaje uwięziony. Hank Pym tłumaczy skąd pochodzą ich dziwne zdolności, nazywa je darami „Wielokątnych” istot, otrzymanymi w zamian za „oddanie i adorację”. Przypominający średniowiecznego wojownika Iron Man dodaje: Wielokątni wypełnili ten wszechświat, lecz wciąż są złaknieni. Nie ma już dla nich miejsca na wzrastanie, poszerzanie swej objętości. Wrogie zamiary Revengers stają się jasne.
Nieoczekiwanie z pomocą przybywa Vision, który oparł się korupcji trawiącej towarzyszy ukryty w ciele swej żony, Wandy Maximoff (Scarlet Witch). Quasar ucieka oprawcom, jednak w tym samym momencie, do „naszego” świata przenikają agenci przedwiecznych…
Guardians of the Galaxy Vol. 4 (v2). Strażnicy znajdują się w sytuacji jeszcze bardziej przygnębiającej, niż reszta galaktyki. Kończąca wcześniejszą mini-serię walka z Adamem Magusem i manipulowanym przez niego Uniwersalnym Kościołem, skutkuje śmiercią ważnych członków grupy: Gamory, Mantis, Cosmo, Major’a Victory oraz ukochanej Heather Douglas/Moondragon – Phyla-Vell/Martyr. Piętrzące się problemy nie dają im jednak czasu na żałobę. Poczucie obowiązku zwycięża z żalem. Czas zadbać o bezpieczeństwo galaktyki.
Drax i Rocky przeprowadzają zwiad w okolicach szczeliny, pozostała część zespołu (Peter Quill/Star Lord, Bug, Jack Flag) interpretuje przesyłane przez nich dane, Moondragon z Grootem zapewniają wsparcie fizyczne oraz telepatyczne. Napotykane w strefie, agresywne stworzenia, wzmagają poczucie zbliżającego się zagrożenia. Mimo to multirasowa Rada Administracyjna Knowhere, pozostaje skłócona. Właśnie w trakcie jednej z organizowanych przez nią konferencji Moondragon, córka Draxa Niszczyciela, nawiedzona zostaje przez pierwszą, proroczą wizję. Oczami umysłu widzi olbrzymi kokon, osiadły między kolumnami opustoszałej hali. Gwałtowne szarpnięcie narusza stworzoną z biomasy konstrukcję, bohaterka budzi się przerażona.
Akolici Uniwersalnego Kościoła, których celem jest (oczywiście) fanatyczne szerzenie zasad wyznawanej religii na wszystkie cywilizowane systemy, przewijają się w tle.
„Wszyscy mieliśmy ciężko. Wszyscy kogoś straciliśmy.”
Kryzys przychodzi nagle. Do Knowhere przenika potężny xenomorph. Pierwsza na jego drodze staje Moondragon. Istota kilkukrotnie zmienia formę, wściekle atakując kobietę, jednocześnie próbując wtargnąć do jej umysłu. Szukając nosiciela, gwałtownymi ruchami morduje napotkanych mieszkańców stacji. Wyznawcy kościoła giną w religijnym uniesieniu, czując od potwora „boską energię”. W akcie ostatecznej desperacji Moondragon przyjmuje intruza do swego ciała, ten zagnieżdża się w jamie brzusznej i na pewien czas uspokaja. Wraz z egzotycznym połączeniem przychodzą dalsze wizje. Omamy niosą wiedzę o wszechświecie zza szczeliny „The Fault”.
Kościół porywa Moondragon. Drax próbuje walczyć o córkę, lecz nie jest w stanie sprostać hipnotycznej sugestii ich Matrony. Strażnicy i luminale wykorzystują stację Knowhere jak taran, przeprowadzają skuteczny szturm na masywną flotę porywaczy. Siły fanatyków idą w rozsypkę. Potwora udaje się umieścić w cylindrze i odesłać do rodzimego wszechświata. Uwolniona spod wpływu monstrum Moondragon oświadcza, że odbiera psychiczne sygnatury Phyla-Vell, pojawia się więc zalążek nadziei na odzyskanie opłakanych wcześniej towarzyszy. Pozornie Strażnicy Galaktyki zaliczają kolejny, spektakularny sukces. W tym momencie na scenę wkracza uważany za zmarłego, zakulisowy manipulator Adam Magus (tom wcześniej postrzelony śmiertelnie przez Star Lorda).
Zmienia się perspektywa i narrator opowieści. Martyr żyje. Uwięziona i torturowana przez Magusa, przybliża czytelnikom okoliczności swego wskrzeszenia. Następują retrospekcje ukazujące walkę złoczyńcy ze Strażnikami. Adam, pewien przegranej w konfrontacji bohaterami kontrolującymi artefakt Cosmic Cube, pozoruje swoją śmierć. Moce, którymi manipuluje, by przejść w astralną formę działają także na Gamorę, Mantis, Cosmo, Major’a i Phyla-Vell. Szaleniec więzi bohaterów, po czym z bezpiecznej odległości napawa się żalem przekonanych o ich śmierci przyjaciół.
Martyr, na przemian odzyskując i tracąc świadomość, wysyła telepatyczną wiadomość do Moondragon. Ta odbiera ją w trakcie kolegium nowej, galaktycznej rady, organizowanym na planecie Ouar. Głos zabiera między innymi delegat planety X, król Groot, pojawia się również złoczyńca ze stref negatywnych, król Blastaar. Reprezentantką Kree/Inhumans jest siostra Medusy, Crystal.
Scenarzyści nie odmówili sobie wprowadzenia interludium w postaci ataku terrorystycznego z wykorzystaniem „nanotycznej broni biologicznej”, czyli insektoidów podobnych do wojowników marvelowskiej rasy zwanej Rojem. Problem zostaje szybko zażegnany przez wyposażonego w ciężką giwerę Rocky’iego.
Wskrzeszona Gamora „Najniebezpieczniejsza Kobieta Galaktyki” gromi kultystów Kościoła Uniwersalnej Prawdy. Guardians of the Galaxy v2 #24.
Bohaterom więzionym przez Kościół w końcu udaje się na powrót zagnieździć we własnych ciałach i dać odpór oprawcom. Silny skład enforcerów Strażników Galaktyki z łatwością przedziera się przez akolitów, pokonują także rozwścieczoną Matronę. Tymczasem Phyla, prowadzona przez nawiedzającego ją Maelstroma, oddziela się od grupy i dociera do miejsca z wizji Moondragon. Wędruje mrocznymi korytarzami kosmicznych świątyń, los kieruje ją wprost przed masywną, organiczną bulwę, kokon z wizji jej ukochanej Heather. Tak jak w oniromanckich przepowiedniach, konstrukcja pęka, a z jej wnętrza wydobywa się Szalony Tytan Thanos. Dawny Avatar Śmierci, wściekły, że siły życia wyrwały go z objęć ubóstwianego aspektu, atakuje na oślep. Przytłoczona mocą jednej z najpotężniejszych istot galaktyki, Phyla-Vell umiera (i ku rozpaczy Heather w tym stanie pozostaje już do końca serii).
The Thanos Imperative. Szalony Tytan zostaje uwieziony w Knowhere. Cosmo, Mantis i Moondragon telepatycznie łagodzą jego gniew. Pozostali Strażnicy debatują nad prawdopodobnym związkiem wskrzeszenia złoczyńcy ze zbliżającym się konfliktem wokół kosmicznej anomalii. Flota świątynna Kościoła Uniwersalnej Prawdy jako pierwsza dociera w okolice szczeliny, jednak do akcji powoli wkraczają także statki bojowe największych kosmicznych imperiów, które z niebezpieczeństwem przenikającym do ich świata starły się wcześniej we własnych mini-seriach (opisy poniżej).
Agent Przedwiecznych, mroczna wersja Quasara, ucieka przed Novą/Richardem Riderem. Gdy docierają do kosmicznej skazy walkę przerywa Adam Magus… a fabuła wskakuje na szalone tryby. Magus gromadzi wokół wrót całe światy. Planety pełne fanatycznych wyznawców Uniwersalnego Kościoła przemierzają kosmos, by znaleźć się w świętym miejscu kultu. Na rozkaz szaleńca miliardy akolitów składają ostateczną ofiarę, kosmos rozświetlają eksplozje ginących światów. Ten chory akt uruchamia reakcję łańcuchową: pod wrażliwymi na podobne wyładowania telepatami uginają się na chwilę kolana, Thanos uderzony falą śmierci zrzuca w szale kajdany, a międzywymiarowe wrota wypluwają zastępy pełnych kłów i macek wojsk alternatywnego wszechświata. Potworom przewodzi najwyższy kapłan, uleczony przez Pradawnych „Wielokątnych” Mar-Vell.
Kosmiczne abstrakty dołączają do bitwy na granicy wszechświatów. Uniwersum Marvela w pełnej, epickiej skali. The Thanos Imperative #2.
Na kosmicznej granicy wybucha jedna z największych bitew w historii wydawnictwa, przy której wcześniejsze, często przywoływane jako kamień milowy kosmosu Marvela, starcie z Annihilusem, czy bitwy Skrulli, Kree oraz Shi’ar wydają się być zaledwie szkolnymi szturchańcami.
Początkowo floty imperialne, wspierane także przez siły watażki Stref Negatywnych, Króla Blastaara, z wielkim trudem odpierają uzurpatorów, lecz w momencie największego kryzysu do akcji wkraczają zaskakujący sprzymierzeńcy, Galactus i Kosmiczne Abstrakty. Skala niebezpieczeństwa skłania do interwencji nawet największe potęgi uniwersum.
Wojownicy Cancerverse zażarcie bronią przyczółka zdobytego w nowej rzeczywistości, ale mimo przewagi jaką dają nieustępliwe, trudne do zabicia monstra nie prą do przodu. Porywają za to bohaterów „życia” takich jak Namorita, poszukując pośród nich avatara śmierci, składnika niezbędnego do przeprowadzenia rytuału zwanego „The Necropsy”, który poprzez poświęcenie czempiona, pozwoli na wyeliminowanie samego abstraktu Śmierci. Paradoksalnie działa to na korzyść sił życia, Quazar odkrywa miejsce przetrzymywania więźniów, poznaje lokację The Sanctuary, flagowego statku wroga. Nova staje na czele małego, lecz wyjątkowo potężnego oddziału szturmowego, mającego rozwiązać problem u jego źródła, w jego skład wchodzą: Beta Ray Bill, Quasar, Imperator Gladiator, Herald Galactusa Silver Surfer i Ronan Oskarzyciel.
Walka na pokładzie Sanctuary wydaje się być wyrównana, lecz czempioni Cancerverse, do których dociera wyczekiwana wiadomość dotycząca lokalizacji Thanosa, postanawiają ścigać Avatara Śmierci i opuszczają pole starcia.
Strażnicy dochodzą do wniosku, iż wszechświat pozbawiony śmierci podatny będzie na obecność jej avatara. Wraz z Thanosem planują podróż w głąb szczeliny. Na miejscu przywitani zostają przez Visiona, który wyjaśnia, że istoty obdarzone sztuczną inteligencją oparły się wpływowi przedwiecznych bóstw. Zabiera bohaterów na Tytan, miejsce narodzin Avatara Śmierci, będące teraz bazą wątłego ruch oporu. Jednak Drax nie wytrzymuje nieustannej bliskości swego największego wroga, podejmuje wściekłą próbę zabicia Thanosa. Okazuje się to niemożliwe, Tytan podlega gwałtownej regeneracji, po której 1 ciosem zabija przeciwnika. To zdarzenie zdradza Mar Vellowi lokalizację bohaterów. Następuje szybki atak 2go składu Revengers, w trakcie którego Vision zostaje rozczłonkowany. Widząca to, Scarlet Witch (żona syntezoida) zdradza wielokątnych i atakuje dotychczasowych towarzyszy.
Wiedźma informuje drużynę o pierwotnym miejscu przeprowadzenia rytuału. Thanos postanawia odwiedzić lokację licząc, że efekt Necropsy da się odwrócić. Kiedy wrogie siły docierają do miejsca finałowej konfrontacji, Tytan kapituluje, prosi mroczną wersję Mar Vella o zakończenie swych cierpień, ten przebija jego pierś sztyletem, sprowadzając do Cancerverse Śmierć we własnej osobie. Kapłan Wielokątnych nie ma szans, poddaje się wpływowi personifikacji aspektu. Mar Vell oraz koszmary, które przywołał, zostają unicestwieni.
Thanos zaczyna adorować Śmierć, jednak kiedy jego starania spotykają się z milczeniem, wpada w bezradną wściekłość. Aspekt odchodzi, ale reakcja avatara wyraźnie ją smuci, dając czytelnikowi do zrozumienia, że tytan nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań i nadziei związanych z mistyczną funkcją. Strażnicy opuszczają martwy wszechświat, wszyscy poza przybyłym na odsiecz Novą oraz zdesperowanym Star-Lordem, którzy zostają, by powstrzymać Thanosa.
TIE-INY, KTÓRE MUSICIE PRZECZYTAĆ
W świecie 616 panuje powojenny kryzys. Tron Kree/Inhumans w naturalny (choć budzący wątpliwości niektórych grup) sposób trafia do żony Black Bolta – Medusy. Zgodnie z wolą społeczeństwa Shi’ar, przywódcą imperium niechętnie zostaje ich największy i najwierniejszy wojownik – Gladiator…
Realm of Kings: Inhumans #1-5 (v1). Crystal, siostra królowej Medusy, wraz z mężem Ronanem, pełnią rolę dyplomatycznych emisariuszy Inhumans. Gorgon i jego oddziały pilnują porządku w imperium, pacyfikując nasłane przez Blastaara grupy terrorystów ze Strefy Negatywnej, przy okazji zdobywając szacunek większej części poddanych wygłaszanymi znad ciał wrogów, charyzmatycznymi przemowami. Ego Gorgona rośnie proporcjonalnie do odnoszonych zwycięstw.
Medusa, nie do końca pogodzona ze śmiercią ukochanego, zleca Tritonowi przygotowanie ekspedycji w okolice Szczeliny. Ma on – jeśli to możliwe – pomóc Black Boltowi lub dostarczyć do stolicy jego szczątki.
W innych problemach, takich jak ataki dronów Devos’a, czy kolejne powstania Alpha Primitywów, pomaga zaimprowizowany przez Hanka Pyma (występującego tutaj pod pseudonimem zmarłej żony – Wasp) i Herculesa skład Avengers. Jednak jako zagrożenie dla autorytetu nowych władców Imperium Kree, nie są oni witani z przesadną życzliwością. Pietro oddaje skradzione w innej serii Kryształy Terrigenu (kłamliwie obwiniając o ich zniknięcie jednego z manipulujących wyglądem Skrulli, którzy najechali Ziemię w serii Secret Invasion).
Królowa Medusa przemawia do (nieświadomego jej kłamstw) ludu Kree. Realm of Kings: Inhumans #5.
Dziwne zachowania Alpha Primitywów prowokowane są przez przedstawicieli wyższych kast Kree, niechętnych aktualnemu przywództwu. Oni także ostatecznie okazują się narzędziami w rękach szalonego brata Black Bolta – Maximusa.
Maximus przyłapany zostaje na zainicjowaniu sporej części problemów dręczących Imperium. Kiedy Crystal, Gorgon oraz Ronan docierają do jego kryjówki, nieoczekiwanie pojawia się Medusa. Królowa twierdzi, że krewniak od początku wykonywał jej rozkazy. Zaimprowizowane ataki i następująca po nich szybka reakcja, miały dowodzić skuteczności Inhumans w oczach społeczności Kree.
Mini-serię kończy awaryjne lądowanie statku ekspedycyjnego, którego załoga mutuje w przypominające shoggoty monstrum, rodem z Mythosu Cthulhu. Triton jednak nie ulega przemianie i bierze udział w końcowej, zwycięskiej walce z potworem.
Fabułę przeplatają także momenty narastającej niechęci między, coraz bardziej wyniosłą, zachłyśniętą władzą Medusą, a Gorgonem, który nie zgadza się z działaniami królowej i ostatecznie otwarcie jej oponuje. Dochodzi do demonstracji siły, gruntującej ustaloną hierarchię. Rozpatrując racje obu stron trzeba wziąć pod uwagę olbrzymią odpowiedzialność spoczywającą na barkach Medusy, żal po śmierci Black Bolta oraz szacunek jaki do tej pary żywił Gorgon.
…WIĘCEJ TIE-INÓW JUŻ WKRÓTCE…
CIEKAWOSTKI
- Przed ponownym pojawieniem się Thanosa, rolę Awatara Śmierci pełni Phyla-Vell/Martyr. Jej tragiczny koniec posłużył więc jako wybieg fabularny przekazujący ten tytuł Szalonemu Tytanowi.
- Cancerverse w katalogu marvelowskich światów widnieje jako Ziemia – 10011.
- Nie tylko drużyna Avengers ulega korupcji Wielokątnych, na kartach komiksów pojawiają się także mroczne wersje członków X-Men, Dr. Strange, Namor, a nawet groteskowa forma Galactusa.
- Terminologia użyta w komiksie do opisania Cancerverse, oraz językowe naleciałości mieszkańców tego wszechświata są silnie inspirowane elementami Mythosu Cthulhu: „Ktuhl Shm Ftaghn„, „Mirrors of Shoggor„, czy „Yog-Soteric Energies„.
- Grupa the Revengers, nie została przez scenarzystów zapomniana. Jej członkowie pojawiali się w komiksach lata po zakończeniu Thanos Imperative.
- Namorita umiera w trakcie wcześniejszego Civil War, była jedną z ofiar Nitro podczas wybuchu inicjującego event (WIĘCEJ O CIVIL WAR TUTAJ). Postać obecna w Realm of Kings jest anomalią, na co zwraca uwagę sam Mar Vell podczas poszukiwań Awatara Śmierci.
- Projekty floty Cancerverse silnie przypominają prace twórcy „Obcego” H. R. Gigera, zaś projekty bestii opisy z opowiadań H. P. Lovecrafta i jego kontynuatorów tworzących w ramach Mythosu Cthulhu.
- Thanos, w jednym z finałowych dialogów, zbliża się do parafrazy kwestii padającej w opowiadaniu The Nameless City, która wydaje się być podstawą pomysłu wyjściowego fabuły całego eventu:
That is not dead which can eternal lie, And with strange aeons even death may die.
LISTA TYTUŁÓW I KOLEJNOŚĆ CZYTANIA
- Realm of Kings #1 one shot
- Guardians of the Galaxy Vol. 4 (v2): Realm of Kings #20-25
- Realm of Kings: Inhumans #1-5
- Realm of Kings: Imperial Guard #1-5
- Nova Vol. 6 (v 4): Realm of Kings #32-35
- Realm of Kings: Son of Hulk #1-4
- The Thanos Imperative: Ignition #1
- The Thanos Imperative
- The Thanos Imperative: Devastation #1
Oprócz klasycznych wydań zeszytowych, istnieje także kilka tomów zbiorczych. Główny wolumen Krainy Królów trafił na amerykańskie półki w 2010 roku. Zawiera zeszyty Realm of Kings one-shot, Realm of Kings: Inhumans #1-5, Realm of Kings: Son of Hulk #1-4 oraz Realm of Kings: Imperial Guard #1-5. Liczy 336 stron. Nie jest to ani intuicyjna kolejność, w jakiej należy zapoznać się z serią, ani komplet jej najciekawszych wydarzeń. Do tego zestawu wypada dokupić obowiązkowo hardcover Guardians of the Galaxy Vol. 4 i zwieńczenie serii The Thanos Imperative (w Polsce element Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela, wydawnictwa hachette). Na rok 2017 zapowiedziano wydanie 1 tomowe, nazwane War of Kings Aftermath: Realm of Kings Omnibus, kompletną antologię eventu.